Na czym polega metoda bokashi
Tradycyjne kompostowanie opiera się na tlenowym rozkładzie materii organicznej, co wymaga odpowiednich warunków, takich jak napowietrzanie, utrzymanie wilgotności i właściwy stosunek węgla do azotu. Kompostowanie bokashi działa jednak na zupełnie innej zasadzie – to proces beztlenowej fermentacji, a nie rozkładu. Kluczową rolę odgrywają tu mikroorganizmy efektywne (EM), czyli mieszanka pożytecznych bakterii kwasu mlekowego, drożdży i bakterii fotosyntetyzujących, które przekształcają odpady organiczne w łatwiej przyswajalną masę prekompostową.
System bokashi wywodzi się z Japonii, a jego skuteczność została potwierdzona w licznych badaniach. Przykładowo, według pracy opublikowanej w Journal of Environmental Management (2020), proces bokashi pozwala ograniczyć emisję metanu i siarkowodoru w porównaniu do kompostowania tlenowego, co czyni go bardziej przyjaznym środowisku, zwłaszcza w warunkach miejskich.
Pierwsze kroki – jak zacząć kompostowanie bokashi
Do rozpoczęcia potrzebny jest specjalny pojemnik bokashi z kranikiem, który umożliwia odprowadzanie tzw. herbatki bokashi – płynu powstającego podczas fermentacji. Odpady organiczne, głównie resztki kuchenne, takie jak obierki warzyw i owoców, fusy z kawy, skorupki jaj, a nawet niewielkie ilości produktów mlecznych i mięsa, należy warstwowo układać w pojemniku, przesypując je każdorazowo otrębami bokashi, nasączonymi roztworem EM.
Pojemnik powinien pozostawać szczelnie zamknięty, ponieważ kluczowy dla procesu jest brak dostępu powietrza. Gdy pojemnik się zapełni, odpady powinny fermentować przez kolejne dwa tygodnie w spoczynku. Po tym czasie masa jest gotowa do dalszego rozkładu w glebie, gdzie w ciągu kilku tygodni zostaje całkowicie przekształcona w próchnicę.
Najczęstsze błędy i jak ich unikać
Jednym z najczęstszych błędów początkujących jest niewystarczające dociskanie warstw odpadów w pojemniku, co prowadzi do obecności kieszeni powietrznych i zaburza proces fermentacji. Inny problem to zbyt mała ilość otrębów bokashi – ich niedobór może skutkować gniciem zamiast fermentacją, objawiającym się nieprzyjemnym zapachem.
Nieodpowiedni dobór odpadów to kolejna pułapka. Mimo że bokashi radzi sobie z produktami trudnymi do kompostowania w systemach tlenowych, nadmiar tłuszczów lub płynnych resztek może prowadzić do zahamowania pracy mikroorganizmów. Warto także unikać wlewania dużych ilości płynów do pojemnika – fermentacja powinna odbywać się przy minimalnej wilgotności, a nadmiar cieczy może prowadzić do zbytniego zakwaszenia zawartości.
Niektórzy użytkownicy nie wykorzystują herbatki bokashi, traktując ją jako odpad. Tymczasem ten płyn, rozcieńczony w proporcji 1:100, jest doskonałym nawozem płynnym, który wspomaga wzrost roślin i poprawia żyzność gleby. Można nim również udrażniać rury lub poprawiać mikroflorę w kompostownikach tradycyjnych.
Dlaczego warto wybrać bokashi?
Bokashi to metoda szybka, czysta i niemal bezwonna – idealna do stosowania w warunkach miejskich, na balkonach, w kuchniach i miejscach, gdzie tradycyjny kompostownik byłby kłopotliwy. Co więcej, według badań z Waste Management Journal (2019), gleba wzbogacona o produkt bokashi szybciej regeneruje się biologicznie i wykazuje wyższą aktywność enzymatyczną, co przekłada się na lepszy wzrost roślin.
To także metoda bardzo wydajna – w przeciwieństwie do klasycznego kompostowania, które może trwać kilka miesięcy, proces bokashi umożliwia przygotowanie materiału do użycia w ogrodzie w ciągu 4–6 tygodni. Dodatkowo, nie wymaga dużej przestrzeni, ani przesadnej troski o równowagę węgla i azotu, co czyni ją dostępną nawet dla ogrodniczych laików.
Bokashi jako nowoczesna, ekologiczna alternatywa
Kompostowanie bokashi to nie tylko praktyczny sposób na zagospodarowanie bioodpadów, ale też metoda sprzyjająca zdrowiu gleby i zmniejszająca nasz ślad węglowy. Choć wymaga pewnej wiedzy i systematyczności, to zyski z niej płynące – zarówno dla ogrodu, jak i środowiska – są tego warte. Fermentacja bokashi może być cichą rewolucją w codziennym kompostowaniu – wystarczy zacząć.